czwartek, 23 lutego 2012

pinger

hihih jako, że chwile po założeniu tego bloga wkręciłam się w pingera (łatwiej mi się tam uczy systematyczności blogowej, chociaż i tak ciężko mi to idzie...), to blog jest zawieszony - jak znudzi mi się pingerek to się tu przerzucę znowu :) a na razie zapraszam na - powoli zaczynam się rozkręcać

niedziela, 29 stycznia 2012

Krem do rąk Eucerin


Cześć!
Chciałabym wypowiedzieć się na temat kremu do rąk firmy Eucerin (konkretnie Repair Handcreme 5% Urea). Jest to marka "apteczna", raczej nie do kupienia w drogeriach (przynajmniej go nigdy tam nie widziałam). To opakowanie na zdjęciach to już drugie jakie zużywam, została mi już go końcówka i na pewno kupię następne. Eucerin nie jest najtańszą firmą, ale zaprzyjaźniłam się z nią (mam jeszcze balsam do ciała z tej firmy) podczas pracy w kawiarni. Miałam wtedy bardzo zniszczone ręce od ciągłej wilgoci, wyniszczających środków czyszczących i tym podobnych rzeczy. Dodatkowo zaczęłam pracować zimą, więc moje poniszczone dłonie były wystawione na minusowe temperatury (a bardzo często zapominałam rękawiczek). Skóra na moich dłoniach zaczęła wyglądać tragicznie i żaden krem, który posiadałam nie mógł się z tym uporać. Z moimi rękami było tak źle, że kiedy "rozcapierzałam" (mam wrażenie, ze tak się to pisze) palce, to na wierzchu dłoni pękała mi skóra. Uratował mnie właśnie ten krem - już po tygodniu stosowania zauważyłam wyraźną poprawę, po miesiącu większość problemów zniknęła i moje dłonie stały się bardziej odporne na podrażnienia. Krem ma bardzo dobrą konsystencję - jest bardzo gęsty, co lubię, bo jeszcze chwilę po nałożeniu czuć warstwę kosmetyku na rękach (chociaż dla niektórych to może być wada, ja tak po prostu lubię), ale wchłania się w miarę szybko. Ręce przez długi czas pozostają nawilżone. Dobrze radzi sobie też z suchymi skórkami, chociaż nie jest w tym perfekcyjny. Jak już pisałam, nie należy do najtańszych, kosztuje około 30 złotych, ale jest świetnym specyfikiem, który z czystym sumieniem mogę polecić wszystkim, który borykają się z problemem zniszczonej skóry rąk.

Cześć

Cześć! Jestem Kasia i ostatnio pół dnia spędzam na przeglądaniu kosmetykowych blogów. Stwierdziłam, że też chcę spróbować swoich sił w kosmetykowym świecie blogowym :). Nie jest to oczywiście mój pierwszy blog, np. teraz też "działa" o ile można tak powiedzieć, bo wrzucam tam coś najrzadziej na świecie, mój blog szafiarski http://dogdaysaregone.blogspot.com/ .
Życzcie mi powodzenia w systematycznym blogowaniu :).
Pozdrawiam,
Kasia